W drugim dniu Pucharu Europy Seniorów w Bratysławie Kamil Grabowski w kategorii wagowej powyżej 100 kg zdobył złoty medal i tym samym powtórzył sukces z poprzedniego roku. Kamil w pierwszej walce trafił wolny los, w drugiej spotkał się z Chorwatem Ivan Covic( walka trwała niespełna 10 sekund), następnie z kwitkiem odprawił Słoweńca Vito Dragic i już był w finale. Tutaj czekało Go bardzo ciężkie zadanie, bo spotkał się z wyższym od siebie przeciwnikiem ważącym ponad 150 kg(przypominamy Kamil ma ponad 2 metry wzrostu i waży 132 kg). Walce z Holendrem SCHERRENBERG, Pascal bo to o Nim mowa towarzyszyła jeszcze chęć rewanżu za zeszłoroczne Mistrzostwa Młodzieży gdzie Kamil po kontrowersyjnej decyzji sędziów przegrał walkę z w/w o ćwierćfinał. I to się udało chociaż łatwe to zadanie nie było. Kamil początkowo przegrywał walkę na yuko, ale Kosotogari które „odziedziczył” po Januszu Wojnarowiczu przewróciłoby i drzewo w lesie- i tak się też stało- Holender spadł na piękny ippon.
W tym samym dniu swój życiowy sukces po zaciętych i pełnych emocji walkach osiągnął Tomasz Kwiatkowski w kategorii -81 kg.
Tomek w pierwszej walce pokonał przed czasem Słowaka MILICHOVSKY, Matus, następnie również przed czasem odprawił do szatni Holendra
KELLIJ, Nick niestety dalej w walce o ćwierćfinał musiał uznać wyższość Austryjaka SCHNEIDER, Maximilian (AUT). Dalej idąc w repasażach po kolei przed czasem odprawił dwóch Węgrów PUSZTAI Patrik i SZECSI Daniel. Niestety po wyczerpujących walkach zabrakło trochę sił w walce o brązowy medal, gdzie Tomek przegrał przed czasem z reprezentantem Ukrainy Pozhar Yuriy. Jest to jednak tak jak w przypadku Łukasza Golusa życiowy wynik na zawodach tej rangi.
Gratulacje!!!!!
PM
