Dobiega końca zgrupowanie na Białorusi. Trener Marian Tałaj wycisnął z „Naszych Olimpijczyków” ile tylko się dało, bo było z kim powalczyć i to zarówno ilościowo jak i jakościowo. W walkach sparingowych brało udział wielu zawodników i zawodniczek.
Dobiega końca zgrupowanie na Białorusi. Trener Marian Tałaj wycisnął z „Naszych Olimpijczyków” ile tylko się dało, bo było z kim powalczyć i to zarówno ilościowo jak i jakościowo. W walkach sparingowych brało udział wielu zawodników i zawodniczek.
Pomimo bardzo dużych obciążeń i zmęczenia, które daje się już we znaki, nasi zawodnicy (pomijając drobne otarcia) są w dobrej dyspozycji i tryskają humorem.
Życzymy udanego powrotu do Bytomia bez kontuzji i z coraz lepszą formą, bo Igrzyska już coraz bliżej.
Relację dostarczył Przemysław Matyjaszek